Dzisiaj chciałabym pokazać moją inspirację na ruszające właśnie nowe wyzwanie na blogu Essy-floresy , na które Was serdecznie zapraszam :)
Tytuł Z potrzeby serca można interpretować mniej lub bardziej górnolotnie ;) . Akurat tym razem postanowiłam potraktować je w sposób dość oczywisty - zrobiłam coś od serca dla dwóch serc ;)
Generalnie nie jestem zwolenniczką Walentynek , ale w tym roku chciałam przygotować dla Miłości mojego życia coś specjalnego - miał to być mini albumik - akordeon z naszymi wspólnymi zdjęciami . Ponieważ okazało się , że jest ich tak mało , postanowiłam zaprosić mojego męża na wspólną sesję zdjęciową ;) Co z tego wyjdzie , jeszcze nie wiem , ale albumik już czeka :) . I tak po prawdzie w sumie to prezent dla nas , dla pary kochających się ludzi ... Na co dzień jesteśmy zabiegani , zajęci sprawami głównie dzieci , mało mamy czasu tylko dla siebie ... Myślę , że taki czas dobrze nam zrobi . A jeśli jeszcze będziemy mieć pamiątkę w postaci albumiku , to będzie jeszcze milej :)
Nieprzypadkowo wykorzystałam papiery Laserowe Love z kolekcji Shabby Winter - przygaszony róż i szarości fajnie prezentują się w takiej damsko - męskiej pracy ;) Wykorzystałam jednak te mniej zimowe strony papierów - ta koronka to strzał w dziesiątkę :)
Tekturki essowe pokryłam pastami woskowymi , przez co pięknie metalicznie połyskują .
Albumik zapinany jest z obu stron na magnesy , ukryte w zakończeniach wstążki . A główną ozdobą są shaker boxy , wypełnione mikrokulkami , koralikami i cekinami , dobranymi kolorystycznie do całości .
Oto efekty :
Albumik i zaproszenie razem :
A tu już trio - album i zaproszenie zostaną wręczone w prezentowej torebce - tu jest kursik , jak ją wykonać , dopasowując do prezentu :)
Tytuł Z potrzeby serca można interpretować mniej lub bardziej górnolotnie ;) . Akurat tym razem postanowiłam potraktować je w sposób dość oczywisty - zrobiłam coś od serca dla dwóch serc ;)
Generalnie nie jestem zwolenniczką Walentynek , ale w tym roku chciałam przygotować dla Miłości mojego życia coś specjalnego - miał to być mini albumik - akordeon z naszymi wspólnymi zdjęciami . Ponieważ okazało się , że jest ich tak mało , postanowiłam zaprosić mojego męża na wspólną sesję zdjęciową ;) Co z tego wyjdzie , jeszcze nie wiem , ale albumik już czeka :) . I tak po prawdzie w sumie to prezent dla nas , dla pary kochających się ludzi ... Na co dzień jesteśmy zabiegani , zajęci sprawami głównie dzieci , mało mamy czasu tylko dla siebie ... Myślę , że taki czas dobrze nam zrobi . A jeśli jeszcze będziemy mieć pamiątkę w postaci albumiku , to będzie jeszcze milej :)
Nieprzypadkowo wykorzystałam papiery Laserowe Love z kolekcji Shabby Winter - przygaszony róż i szarości fajnie prezentują się w takiej damsko - męskiej pracy ;) Wykorzystałam jednak te mniej zimowe strony papierów - ta koronka to strzał w dziesiątkę :)
Tekturki essowe pokryłam pastami woskowymi , przez co pięknie metalicznie połyskują .
Albumik zapinany jest z obu stron na magnesy , ukryte w zakończeniach wstążki . A główną ozdobą są shaker boxy , wypełnione mikrokulkami , koralikami i cekinami , dobranymi kolorystycznie do całości .
Oto efekty :
Albumik i zaproszenie razem :
A tu już trio - album i zaproszenie zostaną wręczone w prezentowej torebce - tu jest kursik , jak ją wykonać , dopasowując do prezentu :)
Mam nadzieję , że nie zanudziłam Was tym przydługim postem :) Mam nadzieję , że całe przedsięwzięcie się powiedzie i będziemy mieli z mężem super pamiątkę na stare lata :D
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz