sobota, 12 maja 2012

Jeszcze wielkanocnie ...

Nieśmiało powracam ... Ten rok coś mnie nie rozpieszcza - dużo się dzieje , niedobrze się dzieje , smutno jakoś i bez happy endów ... Mówią mądrzy , że nic nie trwa wiecznie - może nadejdą lepsze dni ... Oby szybko tak się stało .
Póki co jeszcze wielkanocne zaległości - marne i liche , ale sama robiłam .




 Pierwsza próba quillingowa - fajna sprawa ...

 I MÓJ , na MOJE własne drzwi , stroik ...
I temat Wielkanocy wyczerpany ... Na ten rok ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz