Nieśmiało powracam ... Ten rok coś mnie nie rozpieszcza - dużo się dzieje , niedobrze się dzieje , smutno jakoś i bez happy endów ... Mówią mądrzy , że nic nie trwa wiecznie - może nadejdą lepsze dni ... Oby szybko tak się stało .
Póki co jeszcze wielkanocne zaległości - marne i liche , ale sama robiłam .
Pierwsza próba quillingowa - fajna sprawa ...
I MÓJ , na MOJE własne drzwi , stroik ...
I temat Wielkanocy wyczerpany ... Na ten rok ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz